Czy obligacje indeksowane inflacją to dobra inwestycja? Jakie obligacje skarbowe tego typu są dostępne?

obligacje

‌Zakup obligacji to coraz chętniej wybierany sposób na pomnażanie kapitału. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się obligacje indeksowane inflacją. Czym wyróżniają się na tle innych papierów dłużnych tego typu? Jakie obligacje indeksowane inflacją można kupić i jakie są dla nich alternatywy? I czy inwestycja w ten rodzaj papierów wartościowych się opłaca?

Czym są obligacje indeksowane inflacją?

Istnieją różne rodzaje obligacji. Obligacje indeksowane inflacją to po prostu jeden z nich. Są to obligacje kuponowe, co w praktyce oznacza że swoim właścicielom przynoszą odsetki. Oprocentowanie tych odsetek ma charakter zmienny i jest uzależnione od wartości inflacji. Zazwyczaj są to papiery wartościowe o średnioterminowym lub długoterminowym terminie zapadalności. Poza tym odznaczają się tymi samymi cechami co zwykłe obligacje – ich emisja następuje w seriach, mają jednakową cenę, etc.

Warto tu podkreślić, że obligacje indeksowane inflacją to przede wszystkim obligacje Skarbu Państwa. Obligacje korporacyjne jako alternatywa w tej formie pojawiają się dość rzadko. Dobrze też mieć świadomość tego, że jeśli chodzi o obligacje skarbowe oprocentowanie w pierwszym roku jest stałe i dopiero od drugiego roku odsetki naliczane są w odniesieniu do inflacji na zasadzie: ustalona marża plus stopa inflacji.

Czy warto kupić obligacje indeksowane inflacją? Jak w przypadku każdej inwestycji najpierw należy dobrze poznać ten instrument finansowy. Trzeba wiedzieć, czym są obligacje i jak zachowuje się rynek obligacji, aby móc świadomie w nie inwestować.

Co więcej, trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Wszystko zależy bowiem od przyjętej przez inwestora strategii inwestycyjnej, jego oczekiwań i możliwości, konstrukcji obligacji, kondycji gospodarki i oferowanego oprocentowania oraz innych czynników.

Inwestowanie w obligacje indeksowane inflacją może być jednak atrakcyjną alternatywą dla innych form oszczędzania. Często stanowi też element dywersyfikacji portfela inwestycyjnego oraz zabezpieczenia kapitału przed utratą wartości w wyniku inflacji. Z pewnością warto brać te papiery wartościowe pod uwagę przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.

Obligacje a inflacja – co trzeba wiedzieć?

Wiele mówi się o tym, że obligacje chronią przed inflacją. Tak może być w istocie, aczkolwiek istnieją takie scenariusze, w których teza ta się nie sprawdza. Od razu trzeba podkreślić, że takie sytuacje nie występują często. Ponadto rządy państw dążą do tego, by ich unikać (nikt w końcu nie chce wysokiej inflacji, nie mówiąc o hiperinflacji), a jeśli scenariusze te się wydarzą, odpowiedzialne instytucje podejmują próby przeciwdziałania niekorzystnym czynnikom.

Może się wydawać, że skoro oprocentowanie obligacji jest naliczane w odniesieniu do inflacji, kapitał jest w pełni chroniony przed utratą wartości przez pieniądz. Tak jest, ale tylko do pewnego momentu, którym jest graniczna stopa inflacji (jej wysokość zależy od wysokości stałej marży po pierwszym roku posiadania obligacji).

Zbyt wysoka inflacja, utrzymująca się przez długi czas może prowadzić do zysków poniżej inflacji. Jest to zaś skutek istnienia podatku od zysków kapitałowych. Wynosi on 19% i jest pobierany od odsetek wypracowanych przez kapitał. Może zatem zdarzyć się tak, iż wypracowany przez obligacje zysk po odliczeniu podatku i wypłaceniu na konto będzie niższy niż by to wynikało z oczekiwań inwestora.

Mimo to obligacje skarbowe pozostają atrakcyjnym instrumentem finansowym pod kątem ochrony kapitału przed inflacją i to z kilku powodów. Po pierwsze, to aktywo inwestycyjne o jednym z najmniejszych stopni ryzyka.

Po drugie, trudno znaleźć alternatywę, które może przynieść równie wysokie zyski w podobnym okresie czasu na podobnych warunkach (szczególnie jeśli chodzi o bezpieczeństwo kapitału). Nie są nią z pewnością lokaty bankowe.

Po trzecie, na korzyść obligacji indeksowanych inflacją działa to, że mają one charakter średnio i długoterminowy. Istnieje zatem szansa na to, że w dłuższej perspektywie negatywne efekty zostaną zniwelowane.

Po czwarte, wysoka inflacja jest zjawiskiem niepożądanym w gospodarce, przez co rządy państw i odpowiednie instytucje podejmują działania, by jej przeciwdziałać. Inflacja jako taka, oscylująca w okolicy 3%, jest uznawana za czynnik pozytywny i do takiego poziomu się dąży. Co do zasady można zatem oczekiwać, że wysoka inflacja będzie zwalczana.

Ponadto, w razie potrzeby obligacje skarbowe można odsprzedać na rynku wtórnym lub wykupić je przed terminem zapadalności. Rezygnuje się w ten sposób z części odsetek, a w przypadku wykupu należy opłacić karę kwotową, ale i tak inwestycja może być opłacalna. Choć więc kapitał w przypadku obligacji indeksowanych inflacją jest zamrażany na długi okres czasu, istnieje możliwość odzyskania go we wcześniejszym terminie.

Istotne jest również to, że obligacje indeksowane inflacją gwarantują zysk nawet wtedy, gdy inflacja przyjmuje wartości zerowe lub nawet ujemne. W takich przypadkach uznaje się, że wartość inflacji dodawanej do marży wynosi zero. Jeśli zatem stała marża obligacji po pierwszym  roku inwestowania wynosi 1%, to tyle właśnie będzie wynosiło oprocentowanie tej konkretnej serii papierów dłużnych w kolejnym okresie inwestowania przy przykładowej inflacji na poziomie -2% (jeśli inflacja byłaby trzyprocentowa, oprocentowanie wyniosłoby 4%; przy inflacji sześcioprocentowej oprocentowanie obligacji wynosiłoby 7%, itd.).

Warto też podkreślić, że rynek obligacji i pozostałe rynki finansowe – rynek akcji, rynek walutowy, rynki surowcowe, itd. – mają na siebie ogromny wpływ i są ze sobą ściśle powiązane. To, co się dzieje na jednym rynku, wpływa na drugi – przykładowo, niskie oprocentowanie na obligacjach bardziej skłania do inwestowania w akcje.

Podobnie jest z inflacją. Rosnąca zbyt szybko inflacja sprawia, że banki centralne decydują się na podnoszenie stóp procentowych. W efekcie zwiększają się koszty kredytów, ale zarazem wzrasta oprocentowanie obligacji i stają się one bardziej opłacalną inwestycją. Wysoka inflacja nie jest więc zjawiskiem pożądanym, ale może też mieć pewne pozytywne efekty.

Jakie obligacje skarbowe są dostępne dla klientów detalicznych?

Skarb Państwa oferuje obligacje różnego typu, umożliwiając inwestorom wybór najbardziej optymalnego w ich sytuacji instrumentu finansowego. Prowadzona jest emisja obligacji krótkoterminowych (o terminie zapadalności do jednego roku), średnioterminowych (od jednego roku do pięciu lat) i długoterminowych (powyżej pięciu lat). Część z nich ma stałe oprocentowanie, a część jest oferowana ze zmiennym oprocentowaniem.

Czy Skarb Państwa oferuje obligacje indeksowane inflacją? Jak zostało to już tu wspomniane, jak najbardziej tak. Państwo jest ich głównym emitentem. A jakie obligacje są oferowane? Tu warto podkreślić, że może się to zmieniać w kolejnych latach. Aktualnie można przeprowadzić zakup obligacji takich jak:

  • obligacje 3-miesięczne OTS o stałym oprocentowaniu
  • obligacje roczne ROR o stałym oprocentowaniu
  • obligacje roczne POS o stałym oprocentowaniu
  • obligacje 2-letnie DOR o zmiennym oprocentowaniu
  • obligacje 3-letnie TOS o stałym oprocentowaniu
  • obligacje 4-letnie COI o zmiennym oprocentowaniu
  • obligacje 6-letnie ROS o zmiennym oprocentowaniu
  • obligacje 10-letnie EDO o zmiennym oprocentowaniu
  • obligacje 12-letnie ROD o zmiennym oprocentowaniu

Obligacje DOR są indeksowane stopą referencyjną NBP. Indeksowanie inflacją dotyczy pozostałych obligacji o zmiennym oprocentowaniu z oferty Skarbu Państwa. Warto tu jednak podkreślić, że mamy tu do czynienia z dwoma rodzajami obligacji dla dwóch różnych typów klientów.

Obligacje skarbowe 4-letnie COI i obligacje 10-letnie EDO indeksowane inflacją są dostępne dla wszystkich klientów detalicznych. Z kolei obligacje ROS i ROD są dostępne tylko dla tych klientów, którzy są beneficjentami programu 500+. Mają one atrakcyjne oprocentowanie, ale nie można zainwestować w nie większych funduszy niż te otrzymane w ramach świadczenia.

Obligacje indeksowane inflacją – jak obliczyć oprocentowanie?

W kontekście opłacalności inwestycji w obligacje warto wziąć pod uwagę moment wypłaty odsetek oraz sposób ich kapitalizacji. W przypadku obligacji czteroletnich są one wypłacane po każdym roku oszczędzania. W przypadku obligacji dziesięcioletnich odsetki są wypłacane na koniec okresu inwestycyjnego, a w jego trakcie są dopisywane do wartości obligacji i od tej kwoty są naliczane odsetki w kolejnym roku. To gwarantuje większe zyski z inwestycji. Na tej samej zasadzie działają obligacje rodzinne ROS i ROD.

Trzeba tu zarazem podkreślić, że w przypadku obligacji zmiennoprocentowych nie można określić tego, jak duża kwota zostanie wypłacona na koniec inwestycji. Można jedynie wyznaczyć minimalną wartość obligacji przy założeniu, że inflacja przez cały okres inwestowania wynosiłaby 0%, a także oszacować zyski przy pewnych scenariuszach inflacyjnych. Mogą do tego posłużyć kalkulatory do obliczania oprocentowania obligacji indeksowanych inflacją.

Jak kupić obligacje skarbowe indeksowane inflacją?

Zakup obligacji skarbowych jest stosunkowo prosty, zwłaszcza dla klientów banku PKO BP oraz osób posiadających konta Inteligo. Klienci innych banków muszą liczyć się z koniecznością dopełnienia pewnych formalności (kwestia podpisywania umów i tym podobne sprawy). Aby kupić obligacje należy założyć rachunek rejestrowy prowadzony przez Biuro Maklerskie PKO BP. Tylko ta instytucja może prowadzić taki rachunek. Co istotne sam zakup obligacji oraz założenie rachunku rejestrowego nie wiąże się z jakimikolwiek dodatkowymi opłatami.

Obligacje można kupić na trzy sposoby – przez telefon, osobiście w Oddziale PKO BP lub Punkcie Obsługi Biura Maklerskiego PKO BP oraz przez internet. Najprostszy i najwygodniejszy sposób to zakup obligacji przez internet. Dokonać go można na stronie www.obligacjeskarbowe.pl (a dokładnie na www.zakup.obligacjeskarbowe.pl), gdzie znajdują się wszystkie niezbędne informacje na temat obligacji, w tym listy emisyjne przedstawiające warunki aktualnej oferty na obligacje indeksowane inflacją.